Rurowy czy żwirowy co wybrać
Rurowy czy żwirowy co wybrać:
Na kilku stronach internetowych pojawiła się negatywna ocena żwirowego wymiennika ciepła. Cytuję ten tekst o dołączam polemikę z tą oceną:
To jedno ze starszych rozwiązań gruntowego wymiennika ciepła.
Popularne w okresie, gdy niedostępne były jeszcze
specjalistyczne rozwiązania wymienników rurowych.
To prawda, eksploatuje je już drugie
pokolenie i po 20latach eksploatacji badania higieniczne
wskazują, że powietrze po przejściu przez żwirowy GWC jest
wielokrotnie czyściejsze niż przed GWC – bez stosowania filtrów
na jego czerpni. Powietrze jest bez zapachu
Ze względu na konieczność zachowania szczególnej staranności
w wykonaniu GWC żwirowego rozwiązanie to jest stosunkowo trudne
w montażu, jeśli urządzenie spełnić ma zakładane parametry
pracy oraz… nie generować „przy okazji” zapachu
stęchlizny.
Nie prawda – łatwo go wykonać –
wykopać dół i nasypać do niego żwir, co tu trudnego?
Badanie i opinie użytkowników wskazują na wręcz odwrotne
opinie - po 20 latach jego pracy. Przycisk obok: Pliki do pobrania i parametry GWC
GWC oparty na złożu żwirowym, który oprócz funkcji chłodzenia
latem oraz podgrzewania wstępnego powietrza zimą spełni role
swoistego filtra dla powietrza wchodzącego do budynku.
Większość zanieczyszczeń powietrza zostanie zatrzymana
wewnątrz złoża wymiennika, jednak użytkownik powinien mieć
świadomość przynajmniej teoretycznej konieczności usunięcia
zanieczyszczeń z wnętrza wymiennika co jakiś czas.
Tu nie ma teorii jest praktyka. W deszczowe
dni „mokre” powietrze wpada do GWC skrapla się i woda
płynąc po żwirze, spłukuje zanieczyszczenia, które wsiąkają
do gruntu rodzimego poniżej GWC i żwir jest ciągle czysty. Przeprowadzone badania
higieniczne wyraźnie to pokazują
Wymiennik oparty na złożu żwirowym będzie miał na pewno
stosunkowo wysoką sprawność i w przypadku prawidłowego
wykonania zapewni dopływ świeżego, przefiltrowanego powietrza
do budynku, posiada jednak szereg mankamentów, które należy
wziąć pod uwagę decydując się na jego wykonanie.
W tym miejscu wypada wspomnieć o
mankamentach rurowego wymiennika firmy Rehau:
1. Kilkukrotnie wyższa cena wykonania przy tej samej wydajności
– opis – przyciski wyżej - kopie artykułu: Porównanie rurowego i żwirowego
GWC
2. Głębokość zakopania rur jest bliska strefy przemarzania
gleby – dlatego efektywność tego GWC znacząco spada. W odróżnieniu
żwirowy przykryty jest 10cm warstwą styropianu, który wystaje
1,5-2m poza krawędź wykopu dla żwiru, dlatego jego
efektywność jest znacznie wyższa.
3. Po kilkuletniej eksploatacji nawet z zastosowanym filtrem na
czerpni - wewnętrzna powierzchnia rur pokryje się warstwą
kurzu która zablokuje dostęp powietrza do powierzchni
antybakteryjnej. Awaria - uszkodzenie tego filtra przyśpieszy
ten okres. Moim zdaniem lepiej zastosować do wykonania rurowego
zwykłe rury PCV (kanalizacyjne) a czyszczenie powietrza
powierzyć filtrom w rekuperatorze. Koszt zakopania
kilkudziesięciu metrów takiej rury będzie wielokrotnie tańsze
od rur Rehau.
4. Ciągłe pompowanie skroplin ze studzienki, wymiana filtrów,
W odróżnieniu od żwirowego wymaga ciągłego nadzoru i
obsługi.
1. GWC żwirowy oddzielony jest od gleby jedynie geowłókniną,
istnieje więc niebezpieczeństwo dostania się do wnętrza GWC
wody, a nawet gryzoni czy owadów.
Okresowe podniesienie stanu wód gruntowych
w niczym nie przeszkadza, prócz okresowego zmniejszenia jego
wydajności i podniesienia wilgotności o kilka %. Gryzonie -
czego miałby szukać kret (itp) w czystym płukanym żwirze-
jedzenia dla nich tam nie ma? Owady – na czerpni jest drutowa
lub plastikowa siatka jak w każdym innym GWC.
Występowanie wód podskórnych płycej niż ok. 2 m pod
powierzchnią ziemi w planowanym miejscu posadowienia wymiennika
eliminuje praktycznie możliwość zastosowania GWC żwirowego -
zalanie wodą nie tylko skutecznie blokuje pracę wymiennika,
Dlatego do wydajności 400m3/h wystarczy 1m
bez wody podskórnej. Powyżej trzeba wypiętrzyć go ponad teren
lub budować rurowy GWC.
ale czasem powoduje konieczność wymiany jego zawartości ze
względu na powstający intensywny zapach stęchlizny.
Przesada – nikt tego nigdy nie robił. O
zapachu napisałem j/w
2. Kolejnym ważnym argumentem jest fakt, że złoże żwirowe
nie może pracować przez cały czas: tryb pracy należy
podzielić zazwyczaj na 12-godzinne korzystanie z GWC oraz 12-godzinną
"odnowę" złoża żwirowego. Odnowienie to polega na
ponownym uzyskaniu przez złoże temperatury otaczającej je
ziemi. Rysunek na dole strony przedstawia wymiennik właśnie
tego typu.
To prawda z tym się zgodzę dlatego buduje
się tzw. syjamski GWC w jednym wykopie umieszcza się dwa
przemiennie pracujące złoża żwirowe.
Oczywiście w przypadku wymiennika rurowego wskazana jest również
praca w trybie przerywanym, jednak w przypadku wymienników
rurowych regeneracja temperatury ścianek wymiennika następuje
znacznie szybciej niż kilku ton żwiru w wymienniku żwirowym
Żwirowy potrzebuje na to 12/doba w tym
czasie pracuje drugie bliźniacze/syjamskie złoże. Dlatego jest
możliwa jego 24h praca. Tu też jest przewaga żwirowego nad
rurowym GWC.
3. Możliwość generowania zapachów: Jeśli złoże GWC
żwirowego nie zostanie bardzo dokładnie wypłukane przed
ułożeniem, lub w trakcie eksploatacji zostanie zalane wodą (gruntową
lub opadową), GWC żwirowy może być źródłem niezbyt
przyjemnego zapachu „piwnicy”.
To prawda żwir musi być dość czysty.
Dlatego trzeba w żwirowni zamówić płukany żwir.
Woda gruntowa w niczym nie przeszkadza j/w, o zapachach j/w.
Wodą opadową nie może być zalany bo na żwirze są 2 warstwy
folii budowlanej, które wystają min.1,5m poza krawędź
usytuowania żwiru.
4. Lokalizacja: GWC żwirowy czy bezprzeponowy musi zostać
zlokalizowany w miejscu, w którym nie będzie narażony na
zgniecenie, np. przez wjeżdżający na posesję samochód.
Uszkodzenie górnej warstwy wymiennika przez zgniecenie może
spowodować zmniejszenie jego sprawności, zalanie oraz
konieczność wykonania kosztownego remontu.
Jeszcze nikt nie meldował o potrzebie
wykonania w/w „remontu”. Gratuluję wiedzy - żwir można zgnieść? ;)
5. Radon, czyli lotna postać promieniotwórczego radu: w wielu
regionach Polski zastosowanie lokalnie występujących kruszyw
spowoduje znaczne zwiększenie ilości radonu wprowadzanego wraz
z powietrzem ze złoża żwirowego do wnętrza budynk
Jest w większym stężeniu w jednym
regionie Polski w Sudetach – tam się kiedyś wydobywało rudy
uranu. Plastikowa rura Rehau nie stanowi przeszkody dla
przenikania radonu.
Naukowcy w Politechnice Wrocławskiej w własnym GWC dokonali
także pomiarów stężenia radonu 222Rn. Ponieważ zastosowano w
tym wymienniku zamiast żwiru, łom granitowy, spodziewano się
znacznego wzrostu stężenia tego pierwiastka w powietrzu po
przejściu przez złoże. Nic takiego nie nastąpiło. Powietrze
zewnętrzne zawierało w czasie pomiarów około 14,8 Bq/m3, tyle
samo po przejściu przez dwa z trzech badanych wymienników
gruntowych i nieznacznie więcej, bo 25,9 Bq/m3 po wyjściu z
trzeciego, który jednakże znajdował się w pobliżu ściany
betonowej podziemnej maszynowni wentylacyjnej, w której stężenie
wynosiło ponad 100 Bq/m3. Wartości stężeń w pomieszczeniach
budynku C-6 Politechniki Wrocławskiej wynosiły wszędzie 29,6
Bq/m3, zatem miały wartości wyższe niż wychodzące z
wymienników powietrze.
Dla porównania graniczne stężenia radonu w budynkach w różnych
krajach przyjmuje się na poziomie 100-750 Bq/m3 i jest to tzw.
poziom działania, powyżej którego podejmuje się działania
zaradcze, przyjmując wartość uśrednioną dla całego roku, w
pomieszczeniach dla stałego pobytu ludzi. W Polsce dla budynków
oddawanych po 01.01.1998 roku przyjmuje się jako wartość
dopuszczalną do 200 Bq/m3. Cytuję z artykułu: Besler G.J.,
Besler M., Kwiecień D. Grunt – ekologiczne źródło energii
cieplnej – wyniki po 15 latach eksploatacji, COW nr 6, 1996
6. Opory i dodatkowe zużycie energii: złoże żwirowe generuje
bardzo wysokie opory przepływu powietrza, stąd w większości
przypadków GWC żwirowy powinien być wyposażony w wentylator
wspomagający, czasem o mocy nawet kilkuset watów.
Wielka PRZESADA
Na czerniach rurowych GWC stosuję się filtry, które stwarzają
wielokrotnie większe opory niż kilka m2 przekroju żwiru o
granulacji 16-32mm. Żeby zapewnić klimatyzację dla domu 150m2
wystarczy wentylator o mocy ok. 150W – opór złoża ok 120Pa.
Zimą przy wentylacji opór złoża to max 50Pa (wystarczy
rekuperator o dobrym sprężu lub od strony ssącej wentylator o
większym sprężu).
Decydując się na zastosowanie GWC w instalacji wentylacyjnej
swego domu należy pamiętać o starannie wykonanym projekcie
wraz z wszelkimi obliczeniami. Straty na oporach powietrza są w
tym wypadku dość spore.
Nie prawda, są mniejsze niż przy rurowym
GWC , chyba, że rurowy będzie bez wysokiej klasy filtrów
instalowanych na czerpni.
W niektórych wypadkach niewłaściwie dobrana centrala oraz
przewody wewnątrz domu mogą spowodować zbyt słaby "nawiew"
świeżego powietrza w domu.
Dotyczy to wszystkich wymienników.
W przypadku wymienników żwirowych zastosowanie wentylatora
wspomagającego (dodatkowy wentylator sprzężony z rekuperatorem,
przezwyciężający opór własny złoża żwirowego) jest niemal
koniecznością.
To nie prawda j/w napisałem
Wentylator taki zmniejsza znacznie energooszczędność układu:
zużywa dodatkowo prąd, podczas gdy w przypadku wymienników
rurowych niemal zawsze wystarczającą moc generują wentylatory
samego rekuperatora.
To prawda – ale bez „wysokiej klasy
filtrów” na czerpni rurowego GWC.
Wskazane jest więc skonsultowanie planów konstrukcji GWC
żwirowego z inżynierem – specjalistą, w szczególności zaś
dane dotyczące oporów samego wymiennika gruntowego oraz oporów
instalacji wentylacyjnej.
To prawda – proszę się konsultować i dzwonić do naszej firmy lub proszę wypełnić ankietę - jest obok - przycisk "Chcę budować GWC" - jednak nie dajmy się „zwariować” takim opiniom j/w.